Niemal wszystkie laptopy biznesowe sprzedawane pod marką Fujitsu LifeBook charakteryzują się bardzo smukłą sylwetką, a jednocześnie wyposażone są w mocne procesory. Ma to oczywiście swoją cenę w postaci braku miejsca na dodatkową kartę graficzną, tej jednak potrzebują przede wszystkim gracze. Duży poziom upakowania podzespołów był cechą charakterystyczną laptopów Fujitsu LifeBook 900, a teraz dotyczy także nowych modeli z serii 700.

Czyste szaleństwo

fot. fujitsu.com

Najmniejszy z zaprezentowanych w tym roku modeli, Fujitsu LifeBook E736, to 13-calowe maleństwo ważące ok. 1,6 kg. Nie jest to oczywiście najlżejszy laptop w tej kategorii, robi jednak bardzo duże wrażenie, gdyż mieści się w nim procesor Intel Skylake, dwa gniazda pamięci RAM pozwalające rozbudować go do 32 GB RAM i bateria wystarczająca na cały dzień pracy. Jeszcze rok temu taka konfiguracja byłaby właściwa dla lżejszych mobilnych stacji roboczych. Dwa większe modele – LifeBook E746 i LifeBook E756 są tylko nieznacznie cięższe. Aktualnie Fujitsu nie wypuściło jeszcze na rynek modeli, które miałyby zastąpić elitarne U904 i U935, ale kiedy to zrobi, należy się spodziewać naprawdę niesamowicie skompresowanej wydajności.

Czy to naprawdę potrzebne?

Doskonała jakość wykonania i mobilność charakteryzujące LifeBooki są z pewnością argumentem za ich nabyciem. Można też jednak znaleźć pewne kontrargumenty. Bardzo duża wydajność CPU jest limitowana w wielu wypadkach przez zintegrowany układ graficzny, którego w większości modeli nie można poprawić. Nie każdy lubi też klawiatury Fujitsu charakteryzujące się bardzo delikatnym skokiem. Jeśli jednak się do nich przyzwyczaić, LifeBook stanie się optymalnym narzędziem do pracy i prestiżową wizytówką. A do gier zawsze można kupić konsolę.